niedziela, 3 listopada 2013

Houndstooth, czyli po prostu "pepitka".

Postanowiłyśmy pozwiedzać trochę inne blogi i zorientować się co w trawie piszczy w tym sezonie. I co piszczy? Krata, kratka, krateczka oczywiście. Nieważne, czy szkocka, czy pepitka, ogólnie krata pod każdą postacią. Mi najbardziej spodobała się klasyczna czarno-biała pepitka, którą do mody wprowadziła bodajże sama Coco Chanel. Chyba dlatego, że to tzw. nieśmiertelna klasyka. Także gdy zobaczyłam ten dziecięcy "oversize'owy" płaszczyk, postanowiłam go zakupić. Julia nie była do niego od początku za bardzo przekonana, ale gdy połączyłyśmy go z sportowym luzem, zestaw do niej "przemówił". Chyba jeszcze bardziej go zaakceptowała po obejrzeniu zdjęć. Szczerze mówiąc kamień spadł mi z serca, bo byłam niemalże pewna, że tym razem wyrzuciłam pieniądze w błoto, kupując go.



Dziś Julia ma na sobie:

spodnie, bluza - next 
płaszczyk - little miss furnatic 
czapka - carhartt



***




Some time ago we decided to explore some other blogs and see what's hot this season. And what we found? every possible kinds of checkered patterns of course in any form. I most liked the classic black and white pepitka named also "houndstooth" or "dogstooth" which brought to fashion Coco Chanel itself. Personally I like it because of the so-called. immortal classic. Also, when I found the children oversize coat, I decided to buy it. Juliett wasn't stoked as much as me from the beginning , but when we combined it with some sporty loose, the whole outfit set finally "speaks" to her. I think she accepted it even more after seeing the photos.



Today Juliette's wearing:

trousers, sweatshirt - next 
beanie - carhartt












3 komentarze:

  1. Jestem pierwszy raz u Ciebie, trafiłam przez Latającą Szkołę - bardzo mi się podoba, tym bardziej, że akurat moja córka właśnie tej jesieni nosi taki płaszczyk w biao-czrną kratkę, nieco inny krój ale kratka jest ;-) plus czapka ręcznie zrobiona przez moją Mamę, taka ...hm nie nazwę profesjonalnie, ale czarna włoczkowa, z tyłu przedłużona, ociepla szyję, plus dwa małe białe kwiatki z boku; także łączę się z Tobą w lubieniu kratek, pozdrawiam! Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się Twój pomysł na gotowanie wg. pór roku. Ja również jestem wielką fanką takiego odżywiania. Na pewno będę często wpadać po kulinarne inspiracje. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki bardzo, śledzę też Wasze fotograficzne sesje - ten komentarz pewnie powienien być powyżej - nauszniki są OK, a zdjęcia z kotką świetne - klimaty jesienne a na poły zimowe - piękne, gratuluję wysokiej jakości, dobrze skomponowanych zdjęć i pomysłów małej modelce ;-)pozdrawiamy z Didi!

    OdpowiedzUsuń